Gdzie udać się na kawę z rocznym, biegającym dzieckiem? Rozwiązaniem tego dylematu jest odnalezienie kolejnego miejsca przyjaznego dzieciom. Mamma Cafe. Sama go nie odkryłam, pomogły inne trójmiejskie mamy.
Kawę wypiłam w towarzystwie Asi ze http://strefarodziny3miasto.blogspot.com/
To, ze mogłam wypić całą kawę mrożona i nawet zjeść lody zawdzięczam świetnemu kącikowi dla dzieci, z mnóstwem zabawek. Kącik ten odgrodzony jest barierką, dzięki czemu Ula nie biegała między stolikami.
Poza tym: kawa herbata, soki, lody i ciasta czynią to miejsce jeszcze bardziej atrakcyjnym.
kolejnym plusem dla mnie, a minusem dla przyjeżdżających do Gdańska jest lokalizacja. Ja z Ujeściska mam tam tzw "rzut beretem" i miejsce to mijam podczas codziennych spacerów.
Ale, ale kiedy ja piłam swoją pyszną kawę mrożoną, a Asia inną w filiżance na ciepło (nie pamiętam już jaką, ale wyglądała ładnie i apetycznie) Ula była jedynym dzieckiem w Mamma Cafe. Zakładam, że gdyby dzieci było więcej, ktoś, kto szuka spokoju (np ze śpiącym niemowlakiem) nie musiałby się czuć tam konfortowo.
Podsumowując: Asiu dzięki za kawę, było super, a ja już wiem, gdzie w spokoju mogę umówić się na plotki, gdy towarzyszy mi Ula.
Kawa wyśmienita:)i towarzystwo też,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to wszystkim się nie dogodzi:)bo jeden niemowlak by spał a drugi np. ryczał!!i też by przeszkadzało..Uważam że w miejscach przeznaczonych dla mam z dziećmi na ciszę nie ma co liczyć:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w kwestii ciszy. Zastanawiam się też jakich miejsc na kawę będę szukać na rok albo dwa :) Punkt widzenia najszybciej zmienia się przy dziecku.
OdpowiedzUsuń